W latach dziewięćdziesiątych XX wieku w restauracji Piwnica Rajców pod Dworem Artusa wykonano olicowanie ścian flizami stworzonymi przez Annę Marię Strzelczyk.
Na piwnicznych ścianach znalazło się wówczas ponad tysiąc fliz, rozmieszczonych w różnych przestrzeniach, w tym w przepięknej sali balowej. Jedną ze ścian w pomieszczeniu z wysokim barem zdobił panel składający się z ponad 200 fliz. Przedstawiał on dawny Gdańsk, fragment Motławy i Zatoki Gdańskiej oraz nabrzeże z holenderskimi wiatrakami, mające świadczyć o kontaktach handlowych grodu z Niderlandami. Zwieńczeniem panelu był herb miasta z sentencją znaną chyba każdemu gdańszczaninowi – Nec temere, nec timide.
Z panelem wiąże się ciekawa historia. Przed wykonaniem fliz dokonano pomiaru ściany, według którego miał zostać przygotowany panel. Gdy był już gotowy, okazało się, że pomiar przeprowadzono błędnie i na ścianie nie dało się ulokować wszystkich płytek. Na szczęście, dzięki pomysłowości i doświadczeniu fachowca, który kładł flizy, pracę zakończono sukcesem.